Relacje z jesiennego sejmiku zastępowych

Całkiem niedawno Zastęp Zastępowych „Leśna Polana” wziął udział w kolejnej edycji Sejmiku Zastępowych! Tym razem naszym celem były Góry Sowie.

Druga gra polegała na odnalezieniu
poukrywanych po całym Wrocławiu krasnali.

Tu pierwsza gra terenowa po mieście.
Widać jak każdy patrol walczy o zwycięstwo.

Podczas drogi do ośrodka, w którym mieliśmy nocować, zatrzymaliśmy się w dwóch miastach, aby wziąć udział w grach miejskich.Wraz z 81 ŁDH-y stworzyliśmy patrol, którym współpracowaliśmy przez cały wyjazd.



Następny dzień spędziliśmy na całodniowej wędrówce górskiej, która skłaniała nas do wielu ciekawych refleksji. Pogoda nas nie rozpieszczała, ale to nie przeszkodziło nam w dobrej zabawie. Po powrocie do ośrodka nadszedł czas na kominek, który przedstawiał nam temat prawdziwego braterstwa i przyjaźni. Po kominku odbyło się śpiewogranie dla chętnych harcerek i harcerzy.

Szczególnie na długiej wędrówce po górach trzeba znaleźć czas na
odpoczynek i jedzenie :)

Na szczęście byliśmy przygotowani na wszystko.
Żaden deszcz nam nie straszny :D

W niedzielę mieliśmy okazję zwiedzić twierdzę w Srebrnej Górze. W jej murach odbył się apel Chorągwi Harcerek oraz apel całości. Oba apele przyniosły nam wspaniałe wieści :D

Po pierwsze i chyba najważniejsze z tego wyjazdu - 72 ŁDH-ek ZOSTAŁA PIERWSZY RAZ DRUŻYNĄ ZŁOTEJ KONICZYNKI :D
Bardzo dziękujemy byłej drużynowej, która była na sejmiku razem z nami.
Asiu, to ZŁOTO to jak najbardziej efekt Twojej ciężkiej pracy w drużynie (nie tylko przez ostatni rok harcerski), za co jeszcze raz bardzo Ci DZIĘKUJEMY!

Po drugie nasza drużyna zajęła PIERWSZE miejsce w konkursie na filmik instruktażowy. Temat filmiku to „Jak zbudować ognisko?” (Tutaj możecie obejrzeć efekt naszej pracy https://www.youtube.com/watch?v=DG4ufU74qB4&t=18s).PS. Nagrodą za pierwsze miejsce był namiot turystyczny, z którego na pewno skorzystamy na niejednym biwaku ZZ-tu lub drużyny :D

Reprezentacja naszej drużyny (ZZ+Asia) 

Nasz wyjazd zakończyliśmy Mszą św. w kościele salezjańskim w Łodzi przy ulicy Wodnej.

Wyjazd był wspaniały, żałujemy, że trwał tak krótko, ale liczmy na to, że już nie długo znów zobaczymy się na harcerskim szlaku.

Czuwajcie w uśmiechu :D